środa, 28 listopada 2012

Sos słodko-kwaśny

Szybki obiad gdy brak czasu? Sos ze słoika? Najlepiej swój własny z domowej spiżarni ;)


3 kg pomidorów
1 kg cebuli
2 łyżki soli
1 papryka czerwona
2,5 szkl. cukru
3/4 szkl. octu
2 łyżki papryki słodkiej
1/4 łyżki chilli
1/2 łyżki curry
1/4 łyżki pieprzu
1 łyżka czosnku zmielonego
puszka ananasa (owoce i sok)
puszka kukurydzy
2 łyżki musztardy
2 łyżki mąki ziemniaczanej

Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić w kostkę. Cebulę obrać pokroić w kostkę- gotować ok 1 h z pomidorami. Następnie dodajemy: sól, paprykę pokrojoną, kukurydzę, ananasa, przyprawy. Gotujemy to na małym ogniu przez ok. 30 min, mieszając. Na koniec dodajemy 2 łyżki mąki ziemniaczanej do soku z ananasa, a to dodajemy do reszty i zagotowujemy.
Gorący sos wlewamy do małych słoiczków ( mi wyszło z tej porcji ok 12 słoiczków 300 ml). Słoiczki możemy potem zapasteryzował i przetwory spokojnie mogą czekać w naszej spiżarni przez całą zimę.



Wystarczy makaron lub ryż, troszkę kiełbaski czy kurczaka i przepyszne danie gotowe ;)

wtorek, 27 listopada 2012

Mintaj w czosnku z zieloną cebulką i pietruszką

Kolejne danie dla osób, które dbają o swoją figurę :)
Pełne wiosny gdy za oknem pada deszcz. 



filet z mintaja
garść zielonej cebulki
garść zielonej pietruszki
2 ząbki czosnku
1 łyżka jogurtu
2 łyżki mleka
sól, pieprz
kilka kropli soku z cytryny


Filet polać sokiem z cytryny, mlekiem oraz jogurtem. Następnie równomiernie rozłożyć rozgnieciony czosnek, oraz posiekaną zieloną cebulkę i pietruszkę. Doprawić solą i pieprzem.
Ja swojego mintaja przygotowałam w garnku na parze, oczywiście można go również zapiec w naczyniu żaroodpornym. Gotujemy lub pieczemy ok 5-10 min.
Jako dodatek przygotowałam kaszę, jednak równie dobrze pasują tu ziemniaczki i ryż, a także warzywne peere.

Zimowy ogródek ;)

Komu się nie marzy zielona celulka czy pietruszka gdy za oknem szaro i buro?
 Jest na to bardzo prosty sposób! Ja mam swój własny zimowy ogrórek na parapecie. Kilka cebulek i małych pietruszek wystarczy włożyć do ziemi, podlewać, a po kilku tygodniach pojawi nam się zielony ogródek!
Pietruszkę także mroże, kiedy nastaje jesień, duże ilość pietruszki kroje, wkładam do woreczka i do zamrażalki. Jest to bardzo praktyczne, a mrożonki tak naprawdę są bardzo zdrowe- tracą ponoć tylko ok. 15% wartości odżywczych w porównaniu ze świeżymi warzywami- więc myślę, że to dobra i tania alternatywa na zimę!



 


poniedziałek, 26 listopada 2012

Muffiny kokosowe

Proste i łatwe, nie wymagające dużej ilości składników ;) Jeśli wiesz, że goście mają przyjść za godzinę- spokojnie zdążysz je zrobić i jeszcze zaczarujesz ich smakiem!




Przepis na ok 12 miffinek:

1,5 szkl.  mąki pszennej
70 g cukru
 łyżeczka proszku do pieczenia
  12 łyżek wiórków kokosowych
3 jajka
¾ szkl.  oleju
70-80 ml soku z cytryny
skórka otarta z 2 cytryn

W jednym naczyniu wymieszać składniki suche, w drugim mokre. Naczynia połączyć, wymieszać, przelać do formy na muffinki wyłożonej papilotkami. Nie nalewać po same brzegi (najlepiej tak ¾ papilotki, żeby muffinki się nie powylewały). Piec około 20 minut w 180ºC.
Mokre muf finki przed włożeniem do piekarnika posypałam po wierzchy wiórkami żeby ładniej wyglądały.

Zostałam wyróżniona w programie Liebster Blog przez 
http://jestesmytymcojemy.blogspot.com
 za co bardzo dziękuję! :)


Zasady:
"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował"

Oto odpowiedzi na zadane mi pytania:


  • Gdy nie gotujesz to..- tzn. że muszę się uczyć na sesje
  • Twoje popisowe danie to..kurczak w pomarańczach
  • Inspiracje kulinarne czerpiesz z..internetu
  • Kto lub co Cię uszczęśliwia?- święty spokój
  • Twoje idealne śniadanie?- croissant
  • Twój ulubiony deser?-sernik
  • Twoja ulubiona przyprawa/zioła?- curry
  • Słodkie czy słone?- słodkie
  • Jaką książkę polecasz?- Żółte cytrynki
  • Ile czasu poświęcasz na prowadzenie bloga?- zależy ile nowych rzeczy przygotuje
  • Powinnam coś zmienić na swoim blogu?- mi się bardzo podoba
  • A oto moje pytania:
    1. Jak długo prowadzisz bloga?
    2. woda czy ogień?
    3. Czekolada słodka czy gorzka?
    4. Twoje ulubione orzechy?
    5. Dla kogo najczęściej gotujesz?
    6. Ciasto czy obiad?
    7. Ulubione warzywo?
    8. Warzywa czy mięso?
    9. Mąka przenna czy żytnia?
    10. Ulubiony przepis?
    11. Pieprz czy sól?

    Miłej zabawy życzę ;)

    niedziela, 25 listopada 2012

    Kurczak po tajsku

     Zdjęcie może mało zachęcające..niestety gotowałam w warunkach akademikowych i nawet nie wzięłam aparatu. Kurczak okazał się tak smakowity, że postanowiłam go uwiecznić chociaż na telefonie- stąd  kiepskie zdjęcie.  Danie to jest idealne dla osób, które lubią wyraziste, pikantne smaki. Dla mnie połączenie wyszło rewelacyjnie!




     pierś z kurczaka
    pół szklanki sosu sojowego
    pół łyżeczki przyprawy chilli
    pół łyżeczki imbiru
    sok z połowy cytryny
    2 ząbki czosnku
    2 łyżki miodu lub np. pomarańczowego dżemu


    Kurczaka pokroić w paski, zalać sosem sojowym. Dodać rozgnieciony czosnek, chilli, imbir, sok z cytryny oraz miód lub dżem. Wszystko dokładnie wymieszać, przykryć folią i włożyć do lodówki na ok. 1 h.
    Po tym czasie kurczaka wraz z całym sosem smażyć na patelni.
    Ja tak przygotowanego kurczaka podałam z ryżem z curry. Równie dobrze pasowałyby do tego pieczone ziemniaczki- co kto woli ;) Palce lizać!!

    Sernik z dynią na lekkim kakaowym spodzie

    Aby jeszcze troszkę jesieni pojawiło się w kuchni zanim nadejdzie sroga zima! Moja ukochana dynia w kolejnej odsłonie- zanim znów trzeba będzie się z nią pożegnać na rok!
    Serniczek aromatyczny, pełen przypraw... pomysł zaczerpnięty z "every cake you bake" i lekko zmodyfikowany, aby wyrzuty z ilości pochłoniętych kalorii były jak najmniejsze ;)




    120 g ciastek (np. herbatników, ciasteczek korzennych, pierniczków)
    1 łyżka kakao
    30 g masła
    3 łyżki oleju
    500 g chudego twarogu
    pół szklanki cukru + 2 łyżki
    1 mały jogurt naturalny
    ok 0,5 kg dynii
    3 jajka
    30 g cukru waniliowego
    pół łyżki cynamonu
    pół łyżeczki zmielonych goździków
    pół łyżeczki imbiru
    pół łyżeczki gałki muszkatołowej


    Ciastka rozgnieść, zmieszać z kakao, masłem i olejem. Tak przygotowanym spodem wyłożyć do tortownicy o średnicy ok. 20 cm. Formę włożyć do lodówki. Dynie obrać, pokroić w kostkę i gotować do miękkość ( ok. 15-20 min)- najlepiej do garnka wlać troszkę wody, żeby nam nie przywarło i użyć małego ognia. Tak przygotowaną dynie zgnieść na miazgę. Pół szklanki cukru połączyć z wszystkimi przyprawami oraz 15 g cukru waniliowego. Zmielić 2 razy twaróg. Następnie połączyć twaróg z cukrem z przyprawami oraz z jajkami. Przygotowaną masę wylać na ciasteczkowy spód. Wszystko włożyć do piekarnika na 40 min, temp. 180 stopni. 
    Miedzy czasie zmieszać jogurt z  pozostałymi 2 łyżkami cukru oraz resztą cukru waniliowego. Po tym czasie górę sernika posmarować jogurtem i foremkę włożyć znów do piekarnika na ok 10-15 min, tak żeby jogurt się ściął. 
    Kiedy wyciągniesz sernik z piekarnika proponuje przejechać nożem dookoła blaszki ponieważ kiedy sernik troszkę opadnie pociągnie za sobą jogurt i będzie to nieładnie wyglądać. Sernik studzimy w blaszce. Smacznego!


    środa, 21 listopada 2012

    Chleb razowy na żytnim zakwasie

    Kto lubi chlebek na zakwasie? Ja niedawno odważyłam się na upieczenie swojego pierwszego chleba. Początkowo na drożdżach, teraz szaleje z zakwasem- dla tych co by chcieli, a wciąż się boją, że im nie wyjdzie- zachęcam- warto, a smak jest nie do opisania!
    Od kilku tygodni chlebek na zakwasie jest u mnie cały czas ;)
    Jeśli zastanawiacie się jak zrobić zakwas odsyłam na stronę:
    http://www.mojewypieki.com/przepis/zakwas

    Ja wszystko przeczytałam i zrozumiałam więc myślę, że i Ty sobie poradzisz ;) Powodzenia!




    Składniki:
    ·         400 g zakwasu żytniego
    ·         50 ml mleka
    ·         100 ml wody
     ( ilość wody zależy od gęstości zakwasu, więc wodę należy ostrożnie dodawać, żeby nie przesadzić)!
    ·         100 g maki żytniej  razowej
    ·         300 g mąki pszennej 
    ·         pół łyżki soli
    ·         pół łyżeczki cukru
    ·         10 g drożdży

    Zrobić zaczyn rozpuszczając drożdże w ciepłym mleku z dodatkiem cukru (uwaga żeby mleko nie było gorące bo ugotujemy drożdże!), poczekać chwilkę, ok. 10 min aby drożdże zaczęły pracować.
    Wszystkie składniki wymieszać, wyrobić (ciasto ma być lepkie i luźne). Pozostawić w ciepłe miejsce do wyrośniecia na 1 godzinę, przykryte ściereczką. Po tym czasie ciasto wyjąć, krótko wyrobić/wymieszać, przełożyć do foremki wysmarowanej masłem i wysypanej otrębami. Wierzch posmarować oliwą. Przykryć ściereczką i pozostawić do kolejnego wyrastania (kilka godzin, do podwojenia objętości, uważając by ciasto nie przerosło).
    Wstawić do zimnego piekarnika, nastawić temperaturę 200ºC, piec 60 minut. Spryskać kilkakrotnie, jak piekarnik będzie nagrzany. Studzić na kratce.

    Ja do mojego chlebka dodałam dwie garści orzechów. Tutaj wszystko zależy od upodobań: jeśli masz ochotę możesz dodać rodzynki lub pokrojoną suszoną śliwkę- nada to słodkawy smak. Możesz także użyć słonecznik, pestki dyni, zioła. Za każdym razem ten sam chlebek może być zupełnie inny ;)


    Drożdżówki serduszka z czekoladowo- orzechowym kremem




    Orzechy i czekolada? Tak! Pyszne drożdżówki, które można w różny  sposób modyfikować, kreując własne, ciekawe pomysły na nadzienie.  Sa to kolejne piękność zapożyczone od Doroki z 'moich wypieków' i lekko zmienione. Jednak serduszka pozostają urocze!


    Składniki na ciasto (10 sztuk bułeczek):
    160 ml mleka
    2,5 łyżki cukru
    pół łyżeczki soli
    1 jajko
    2,5 szklanki mąki pszennej
    2 łyżki roztopionego masła
    15 g drożdży świeżych

    Składniki na czekoladowo- orzechowy krem- nadzienie:
    1 tabliczka mlecznej czekolady
    2 garści rozgniecionych orzechów włoskich
    1 łyżka masła
    4 łyżki mleka

    Nadzienie:
    Czekoladę rozpuścić w wodnej kompieli, dodać rozgniecione orzechy, masło oraz mleko, Wszystko wymieszać.

    Ciasto:
    Z drożdży zrobić zaczyn. Wszystkie składniki umieścić w misce i wyrobić. Nie dosypywać więcej mąki, by ciasto nie było zbyt twarde. Wyrabiać długo, aż ciasto nie będzie lepkie, natomiast będzie sprężyste i będzie odchodzić od ręki. Uformować w kulę, przykryć ściereczką i pozostawić do podwojenia objętości w ciepłym miejscu.
    Po tym czasie ciasto podzielić na 10 równych części, formując z nich kulki.
    Każdą część rozwałkować na placuszek, a wierzch posmarować nadzieniem.
    Następnie  placuszek zwinąć jak zwijamy naleśniki.
    Następnie naleśnik złożyć na pół (tak aby miejsce gdzie został nam brzeg ciasta zostało w środku).
    Ostrym nożem przeciąć go od góry ku wolnym brzegom, pozostawiając nieprzecięte  ok. 2 cm przy wolych brzegach.
    Wywinąć na boki rozcięte części, by otrzymać kształt serca.
    Ułożyć na blaszce w sporych odstępach (urosną duże).

    Przykryć  ściereczką, pozostawić w cieple na 30 - 40 minut do wyrośnięcia. Przed samym pieczeniem warto posmarować jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka, by były rumiane.
    Piec w temperaturze 180ºC przez około 15-17 minut. Wystudzić.

    niedziela, 11 listopada 2012

    Chałwowe bułeczki- motylki


    Pyszne i piękne bułeczki z bloga Dorotki z ,Moich wypieków'. Motylko są uroczę, a ich robienie dostarcza naprawdę wiele zabawy ;)


    Ciasto drożdżowe:
    500 g mąki pszennej
    20 g suchych drożdży lub 40 g świeżych drożdży
    1/4 szklanki i 2 łyżki cukru
    2 jajka
    250 ml mleka
    pół łyżeczki soli
    70 g masła, miękkiego

    Nadzienie chałwowe:
    250 - 300 g chałwy
    1 jajko
    1 łyżka śmietany kremówki


     Chałwę rozgnieść widelcem, wymieszać z kremówką i roztrzepanym jajkiem.

    Wymieszać mleko i roztrzepane jajka. Dodać mąkę wymieszaną z drożdżami (ze świeżymi wcześniej zrobić rozczyn) i cukrem, miękkie masło i sól. Wyrobić gładkie ciasto. Pozostawić w ciepłym miejscu, przykryte, do podwojenia objętości.
    Po tym czasie ciasto podzielić na około 12 części. Uformować z nich kulki.
    Każdą kulkę rozwałkować, posmarować 1 pełną łyżką nadzienia.

    I teraz jak zrobić takiego fikuśnego motylka:
     Zwinąć jak naleśnika ( stronę gdzie skończyło się ciasto położyć pod spód.
    Następnie obydwa końce również podłożyć pod spód (tak, żeby pod spodem się prawie stykały, tak 2-3 cm odstępu), naciąć wierzch z obu stron tak aby środkiem zostało ok. 4 cm nie przeciętego naleśnika. Ciasto z przecięć wywinąć do góry tak aby powstał kształt motylka.
     Uformowane bułeczki położyć na blaszce i pozostawić na 15 minut do napuszenia, przykryte, w ciepłym miejscu. Przed pieczeniem warto posmarować bułeczki dodatkowym jajkiem roztrzepanym z 1 łyżka mleka.
    Piec w temperaturze 200ºC przez około 20 minut.



    Pikantne penne z dynią

    Ostatnio strasznie ciągnie mnie do pikantnych potraw, a że sezon na dynie więc czemu by tego wszystkiego nie połączyć w całość? Makaron wyszedł palce lizać!


    0,7 kg dyni
    1 cebula
    2 ząbki czosnku
    kawałek karkówki taki ok 4-5 cm grubości
    1 papryka
    2 pomidory
    150 g makaronu penne
    zielona pietruszka
    1 łyżka przecieru pomidorowego
    chilli, curry, sól, pieprz

    Makaron ugotować w osolonej wodzie. Karkówkę pokroić w kostkę, posypać solą, pieprzem, curry, chilli ( ja tutaj dodałam ponad łyżeczkę chilli ponieważ chciałam uzyskać pikantny i wyrazisty smak, jeśli jednak nie lubisz ostrych potraw możesz użyć tylko odrobiny chilli lub całkiem z niego zrezygnować), przyprawy wklepać w mięso i zostawić chociaż na 20 min. Cebulę obrać, pokroić, zeszklić na patelni. Dodać do tego czosnek, karkówkę. Między czasie pokroić paprykę, obrać i pokroić w kostkę dynie i je również dodać na patelnie. Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić i dodać do reszty. Kiedy dynia będzie już miekka dodać łyżkę przecieru, pietruszkę i makaron. Wszystko wymieszać i podawać.

    Suflet serowy


    2 jajka ( osobno białka, osobno żółtka)
    2 łyżki mąki
    2 łyżki masła
    1/4 szkl. mleka
    50 g startego żółtego sera
    sól, pieprz

    Masło rozpuścić na patelni, dodać mąkę i mleko, mieszać aż powstanie beszamel.
    Żółtka połączyć z serem, solą, pieprzem, a do tego wszystkiego dodać beszamel. Białka ubić tak żeby nic nie wypłyneło kiedy odwrócimy miskę do góry nogami. Delikatnie dodajemy białka do reszty masy, lekko mieszając. Tak przygotowaną masę włożyć do kokilek  posmarowanych masłem (mi wyszły z przygotowanej masy dwa suflety). Brzegi przejechać palcem lub nożem.
    Kokilki wkładamy do piekarnika nagrzanego do temp. 180 stopni na 15 min. Uwaga- nie zaglądać, nie otwierać piekarnika, bo białka opadną a suflety nie wyrosną.

    poniedziałek, 5 listopada 2012

    ciastka- Grzybki

    Sezon na grzyby, więc może by tak wersja słodka? Ciasteczka wymagają ogromnej cierpliwości, ale efekt jest powalający ;) Wyglądają pięknie i zachwycają nie tylko smakiem, ale przede wszystkim ciekawym wyglądem.



    ciasto:
    250 g masła lub margaryny
    3 szklanki mąki 
    1 szklanka kwaśnej śmietany
    2 łyżki marmolady
    1 łyżka maku
    1 białko



    krem:
     2 ½ szklanki mleka
     3 łyżki mąki 
    1 ½ łyżki mąki ziemniaczanej
    1 cukier waniliowy
    4 żółtka
    120 g cukru
    250 g masła


    polewa czekoladowa:
    1 tabliczka mlecznej czekolady
    2-3 łyżki mleka
    1 łyżka masła





    Mąkę i masło wysiekać nożem. Dolać śmietanę, wyrobić, włożyć do lodówki na 2 godziny.

    Całe ciasto rozwałkować na grubość ok. ½ cm i kolejno wykroić 45 kapeluszy i 45 ciasteczek z dziurką, a z okrawków zrobić 45 trójkątów na nóżki.

    Wszystkie części „grzybków” upiec na złoty kolor w piekarniku nagrzanym do 180 st. C (na blaszce wysmarowanej masłem i posypanej mąką). Kapelusze potrzebują 20-25 minut, spody i nóżki 15-20 minut.

    Po wystygnięciu grubsze końce ruloników zamoczyć w białku i obtoczyć makiem - by wyglądały jak ubrudzone ziemią nóżki prawdziwych leśnych grzybów.

    Zagotować 2 szklanki mleka. Do pozostałego wsypać mąkę, kartoflankę, cukier i cukier waniliowy. Dodać żółtka i wymieszać. Gdy wszystko się połączy, wlać do gotującego się mleka. Mieszać aż zgęstnieje, zestawić z ognia, wystudzić. Dodać masło i utrzeć na jednolity krem.

    Czekoladę roztopić nad kąpielą wodną, dodać mleko i masło. Z foremek delikatnie zdjąć „kapelusze” i z zewnątrz pokryć polewą czekoladową (jeśli chcemy, by „grzybki” były ciemniejsze, dodajemy kilka kostek gorzkiej czekolady). Jak zastygnie, do środka nałożyć krem, zamknąć mniejszymi krążkami (tymi z dziurką pośrodku), a do dziurek wsunąć nóżki-ruloniki (cieńszym końcem).

    Pierś z kurczaka nadziewana warzywami i serem feta.

    Przepis  wymyślony na konkurs kreatywny dla przyslijprzepis.pl czyli jak z kilku składników zrobić coś pysznego.
    Roladki pyszne, a do tego bardzo zdrowe- polecam.




    2 pojedyncze piersi z kurczaka
    1 cebula
    1 papryka czerwona
    2-3 łyżki kukurydzy
    Połowa kostki sera feta
    Mleko
    Tymianek
    rozmaryn
    Sól, pieprz

    Piersi z kurczaka umyć, oczyścić, rozbić. W takiem postaci posypać je solą, pieprzem, rozmarynem, tymiankiem i wsadzić do miseczki z mlekiem na ok. 30 min.
    Miedzy czasie obrać cebulę, pokroić w drobną kostkę i przysmażyć na patelni. Dodać do niej pokrojoną w kostkę paprykę, Gdy ta będzie miekka, dodąc kukurydzę oraz ser feta. Wszystko razem wymieszać. Przyprawić pieprzem oraz tymiankiem.
    Następnie wyciągnąć z lodówki mięso. Na środku każdej piersi ułożyć ok. 2 łyżki farszu i złożyć na pół zamykając wykałaczkami.
    Tak przygotowane mięsko można przyrządzić na parze lub zapiekając w piekarniku w naczyniu żaroodpornym przez ok. 10- 15 min w temp. 180 stopni.
    Ja to mięsko podaję z ziemniakami. Ponieważ zostało mi troszkę farszu dodałam do niego troszkę mleka, i mąki  (w proporcji ok. 5 łyżek mleka- 1 łyżeczka mąki) tak powstał świetny sos do ziemniaków.

    Sakiewki cukinią nadziewane


    W tym roku w moim ogródku pojawiło się tyle cukinii, że mój chłopak na samo słowo cukinia dostaje dziekiej gorączki bo katuje go nią co chwilę ;) Sakiewki polecam- wyglądają ślicznie, a jeszcze lepiej smakują!




    Ciasto naleśnikowe jak z przepisu na krokiety- dodałam tylko troszkę posiekanego szczypiorku oraz ½ łyżeczki curry  i szczyptę ostrej papryki.
    Farsz:
    1 średnia cukinia
    1 papryka czerwona
    7- 8 średniej wielkości  pieczarek
    1 kiełbasa
    1 cebula
    2 ząbki czosnku
    2 łyżki przecieru pomidorowego
    Szczypiorek
    Sól, pieprz, curry, papryka ostra

    Cebulę obrać, pokroić w kostkę.  Przysmażyć na patelni. Gdy cebulka zacznie się robić złota dodać pokrojoną w kosteczki kiełbasę, a po kilku minutach wyciśnięty czosnek.  Paprykę oraz pieczarki posiekać w kosteczkę i dodać do przysmażonej kiełbasy.  Cukinie, umyć, wydrążyć pestki i zetrzeć całą na grubym tarku. Gdy papryka i pieczarki zaczną mięknąć dodać do patelni cukinie. Wszystko doprawić solą, pieprzem, curry, ostrą papryką oraz przecierem pomidorowym. Na sam koniec posiekać połowe przygotowanego szczypiorku i dodać na patelnie.
    Tak przygotowany farsz układać po ok. 2 łyżki na środku każdego naleśnika, a następnie naleśnik zawiązać u góry szczypiorkiem na kokardkę .

    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...